Pamiętasz, jak się zastanawiałam, czy lepiej być samemu czy z kimś? Teraz wiem. Lepiej być samemu. Nie rozczarujesz się. Nie będzie Ci przykro. Będziesz polegać wyłącznie na sobie. Będzie chujowo, ale stabilnie. Będziesz wiedzieć na czym stoisz. Nikt nie wejdzie w Twoją głowę i nie będziesz myśleć o nim, co robi, czy wszystko w porządku, kiedy się spotkacie. Będziesz tylko Ty. Twoje problemy, Twoje sprawy, Twoje lęki i smutki. Będziesz radzić sobie z tym sam i przez to staniesz się tak silny, że nic Cię nie zniszczy. Ale pamiętaj. Uważaj, żeby nie dopuścić do siebie kogoś za blisko. Wtedy to wszystko legnie...